Siedziałyśmy w przedziale.
Właśnie razem z Bellą pomyślałyśmy, że przejdziemy się po pociągu.
Rozmawiałyśmy. Śmiałyśmy się ze Snape'a i innych rzeczy, które nas tam
czekają. Ujrzałyśmy ładnego chłopaka o brązowych włosach, który wyglądał
przez okno. Po chwili odwrócił się i uśmiechnął. Obie to
odwzajemniłyśmy. Ja nawet do niego pomachałam. Po chwili powrócił do
podziwiania krajobrazów. Is zaproponowała żebyśmy do niego podeszły,
więc zrobiłyśmy to. Odwrócił się i popatrzył na nas.
-Cześć, jestem Isabella.
-Siemka! Ja jestem Nelly.- przywitałam się
-Castiel, cześć.-odparł z uśmiechem chłopak - Pierwszoroczne?
-Tak.-odpowiedziałyśmy razem
-Ja też.
Isabella?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz