sobota, 7 czerwca 2014

Od Nelly - W pociągu do Hogwartu

W końcu nadszedł ten dzień! Dzisiaj jadę do Hogwartu, już nie mogłam się doczekać. Już wczoraj się spakowałam. Rodzice mówili, że na pewno mi się spodoba. Było mi trochę smutno, bo nie zabierałam mojego psa do Hogwartu. Ale tak było dla niej lepiej, bo inaczej umarła by z tęsknoty za resztą rodziny. Za to będzie tam moja klacz. Teraz jechaliśmy na dworzec. Gdy dojechaliśmy na King's Cross zapytałam rodziców, czy się nie pomylili. Nie było tam żadnego peronu 9 i 3/4. Oby dwoje zaśmiali się i powiedzieli, że za chwilkę wszystkiego się dowiem. Okazało się, że z moim wózkiem mam wbiegnąć w ścianę pomiędzy peronem 9, a 10. Myślałam, że sobie żartują, ale nie. Przygotowałam się i zaczęłam biec i nie wiem dlaczego zamknęłam oczy. Po chwili byłam już na tym właściwym peronie. Wsiadłam do pociągu. Rozsunęłam drzwi jednego z przedziałów. Siedziała tam dziewczyna o jasnej cerze i ciemnobrązowych włosach. Spojrzała na mnie i uśmiechnęła się.
-Wolne?- zapytałam wskazując na miejsce obok niej
-Taak, siadaj.- odpowiedziała
Weszłam do przedziału i usiadłam na przeciwko szatynki.
Isabella?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz