niedziela, 8 czerwca 2014

Od Castiela - W pociągu do Hogwartu


Bagaże już w pociągu na odpowiednim miejscu. Siedziałem sam w przedziale i wpatrywałem się w krajobrazy za oknem. Byłem tak pochłonięty muzyką, która leciała mi w słuchawkach, że zapomniałem o bożym świecie. W oddali dostrzegłem szybko pędzącego czarnego zwierza. Przypatrzyłem się głębiej. Bon Jovi pędził równolegle z pociągiem po polach. Po dłużej chwili zniknął gdzieś w lasach. Oparłem głowę o oparcie i zamknąłem oczy. Nie zorientowałem się kiedy udało mi się zasnąć. Śniło mi się wiele rzeczy. Jedną, która najbardziej zapamiętałem to moment, w którym wchodziłem do Hogwartu, chodziłem po korytarzach i rozglądałem się z podziwem. Tam wszystko działo się tak szybko. Obudziłem się godzinę później. Przetarłem oczy i zdjąłem słuchawki. Trochę się zasiedziałem i postanowiłem się przejść po pociągu. Wysiadłem z wagonu i rozejrzałem się. Puki co nikogo nie było, mimo hałasu w pociągu. Otworzyłem okno i wychyliłem się. Świeży powiew wiatru przeczesywał mi włosy. Promienie słoneczne podkreślały piękne, zielone korony drzew. Usłyszałem dwa głosy, odwróciłem głowę i zobaczyłem dwie dziewczyny śmiejące się ewidentnie z jakiegoś nauczyciela lub z rzeczy jakie nas tam czekają. Obie spojrzały na mnie. Uśmiechnąłem się. Obie odwzajemniły i jedna z nich pomachała do mnie. Dobrze jest kogoś poznać i nie być w takiej chwili sam. Nie chciałem jednak podchodzić i przeszkadzać im w tematach. Powróciłem do swoich czynności podziwiania krajobrazów. Po krótkiej chwili poczułem czyjąś obecność obok sobie. Odwróciłem wzrok i popatrzyłem na nie. To były te dwie dziewczyny.

( Nelly ? Isabella ? )



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz